czwartek, 28 maja 2009
Jubiler Galeria
Nie jestem jubilerem, a mój związek ze złotnictwem i jubilerstwem jest taki jak kamieni szlachetnych ze szlachetnymi kruszcami, ale opis wielu wyrobów w napotkanych przeze mnie publikacjach mógł zachwycić i zadziwiać zarówno szczegółowością opisu jak i znajomością przedmiotu. Gdyby wśród nich był więc diament, musiałby swymi wymiarami wielokrotnie przekraczać słynny Koh-i-Noor, najbardziej znaczący ze wszystkich historycznych diamentów, który ważył po pierwszym szlifie 186 kr, czyli 37,2 g. Zwiększa się liczba klientów poszukujących najbardziej prestiżowych marek dostępnych do tej pory tylko za granicąW moich salonach sprzedaży staram się stworzyć atmosferę właściwą dla miejsca, w którym podejmuje się decyzje o wyborze i zakupie przedmiotów luksusowych i bardzo osobistych zarazem. W 1533 roku sprowadzaniem bursztynu z nowo powstałych Prus Książęcych zajęła się rodzina Yes Jubiler Jaskich z Gdańska. Lubię natomiast biżuterię na szyję, ale tylko taką blisko ciała, żeby podczas pracy nic mi nie przeszkadzało, a więc krótkie naszyjniki, najchętniej ze srebra, złoto chociaż o wiele droższe kojarzy mi się z tandetą i sztuczną biżuterią której nie znoszę. Ciekawostką jest fakt, że do pierwszej wojny światowej do ich noszenia zobligowane były tylko kobiety. -
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz